Nielegalny czytnik linii papilarnych

Pracodawca nie może pobierać tzw. danych biometrycznych, czyli np. wzoru odcisków palców, czy skanu siatkówki oka. Tak mówi ostatni wyrok Naczelnego Sadu Administracyjnego (I OSK 1476/10) w sprawie magazynowania danych biometrycznych pracowników. Orzeczenie nie zezwala trzymać odcisków palców, nawet jeśli zostały pobrane za ich zgodą.

Naczelnik Urzędu Skarbowego w jednym z lokalnych miast z pomocą czytnika odcisków palców rozliczał pracowników z czasu ich pracy. System informatyczny przy użyciu linii papilarnych odczytywał wejścia i wyjścia z pokoju, archiwizował godziny pracy i przechowywał te dane. Tym samym, stworzyła się baza danych osobowych. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że zgodnie z Kodeksem Pracy dane pracowników mogą być przetwarzane, ale tylko w takim zakresie, jakie podaje art. 22 Kodeksu Pracy. Co to oznacza w praktyce. Każde inne szczegółowe dane (w tym odciski palców) ustawodawca uznał za bezprzedmiotowe dla pracodawcy. Co więcej, NSA zwrócił uwagę na to, że przechowywanie tak specyficznych danych wymagałoby odpowiednio zabezpieczonego systemu informatycznego.

To nie pierwsze orzeczenie NSA w którym zakazano przechowywania odcisków palców pracowników. Specyficzny nacisk jest tu położony na osoby pracujące. Systemy monitorowania w ten sposób czas pracy stały się ostatnio bardzo popularne, bo trudno "podbić kartę" za kogoś innego. W orzeczeniu I OSK 249/09 sąd już wcześniej użył tego samego argumentu do zakazu pobierania odcisków palców od osób pracujących. Podkreślił brak równowagi w relacjach pracownik - pracodawca. Ten stosunek zależności sprawia, że zgoda pracownika i tak nie uprawnia pracodawcy do zbierania takich informacji.

Artykuł powstał we współpracy z - mała księgowość pracownik (zobacz https://poradnikpracownika.pl/-czym-sie-zajmuje-i-ile-zarabia-geodeta-w-polsce)
Zaczerpnięte z: ifirma.pl
22-04-16 07:01