Flexicurity - sprawdź czy to coś dla Ciebie

Flexicurity ma w Polsce zagwarantować stabilność zatrudnienia i możliwość rezygnacji z pracownika w firmie. Ludzie mają być lepiej przygotowani, aby mogli ekspresowo zmienić pracę. Czy koncepcja z Danii w Polsce zda egzamin? W Hiszpanii w której zastosowano ten system stopa bezrobocia sięga 25%. - Bierzemy jedynie fragment z założeń tego modelu, które akurat nam pasują, realizacja go w taki sposób nie ma sensu - mówi profesor Witold Orłowski.

Sam zlepek słów oznacza elastyczność (flexibility) i bezpieczeństwo (security). Zwierzchnie założenia takiej organizacji rynku pracy, to elastyczność pracowników oraz bezpieczeństwo zatrudniania. To głównie nacisk na wszystkie inne umowy (zobacz wypowiedzenie za porozumieniem stron) niż umowa o pracę oraz możliwość pracy ludzi w kilku miejscach. Firmom w ten sposób daje się możliwość zatrudniania pracowników na czas określony bez obawy, że w czasie kryzysu nie będą mogli się ich pozbyć. Model zakłada przemyślane szkolenia pracowników, które są odpowiedzią na realne zapotrzebowanie rynku. Tyle w teorii.

Model Flexicurity został uwzględniony w strategii Lizbońskiej. Gdy Polska przystąpiła do UE Komisja Europejska wskazała na serię reform, które nasz kraj powinien przeprowadzić, aby system mógł zadziałać.

Artykuł powstał dzięki uprzejmości - ceidg
Zaczerpnięte z: ifirma.pl
22-09-08 07:01