Każdy budynek, który jest podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej, powinien posiadać liczniki ciepła

Duża część bloków w Polsce ma przyłącze do komunalnego ogrzewania. Wówczas potrzebne jest, by specjalne mierniki sprawdzały, ile ciepła było zużyte w każdym mieszkaniu.


Zwykle jest tak, że jeden ciepłomierz jest dedykowany na konkretne mieszkanie.




Idealnie płaski trawnik


Wtedy wiemy na 100%, ile zużyliśmy ciepła i za tyle płacimy. Jednakże są też tego typu budynki, gdzie licznik ciepła przeznaczony jest jeden dla wszystkich. Wtedy przy użyciu nieprostych wzorów liczy się to, ile każde mieszkanie nieruchomości warszawa waryński musi uiścić opłaty za ogrzewanie. Jest to wersja mniej sprawiedliwa i dlatego coraz więcej spółdzielni rezygnuje z tego wariantu. Ciepłomierze zwykle montowane są w piwnicach lub na klatkach schodowych w zamkniętych szafkach. Współcześnie zakłada się już tego typu gabloty, w których są przeźroczyste szybki. To sprawia, że każdy lokator wie, ile ciepła zużył i nie jest zdziwiony, jeśli po okresie grzewczym elektrociepłownia wyśle mu do zapłacenia wyrównanie. Tego rodzaju rozwiązanie ukróca także możliwości oszustw oraz przekrętów. W sprzedaży są dostępne dwa rodzaje liczników: mechaniczny oraz ultradźwiękowy. Pierwszy z nich ma kręcący się wirnik, a drugi — robi pomiary przy pomocy fal ultradźwiękowy. Jest to rzecz jasna nowocześniejszy sposób, ale oba ciśnieniomierze są równie skuteczne.


1 2