Często mówi się o komorach hiperbarycznych jak o zjawiskach, które leczą. W istocie komora hiperbaryczna skutecznie leczy sporo chorób, nawet takich, które zagrażają życiu. Nie jest ona jednak magicznym lekiem na wszystkie problemy ze zdrowiem.
Żeby skorzystać z dobrodziejstw komory ciśnieniowej (bo także w taki sposób nazywa się to urządzenie), powinno się wiedzieć, co to w zasadzie jest.
Jest to zamknięte pomieszczenie (obecnie raczej maszyna), w którym niezdrowa osoba oddycha czystym tlenem i jednocześnie jest poddawana ciśnieniu o wiele wyższym niż w przypadku zwyczajnego ciśnienia atmosferycznego. To sprawia, że pierwiastek lepiej dociera do różnych tkanek organizmu i płynów, takich jak krew, płyn mózgowo-rdzeniowy oraz limfa. Tak wysycone tkanki inicjują samoleczenie.
Co można leczyć w takiej komorze? Została wynaleziona przez Igora Gamowa do pomocy w przypadkach choroby wysokościowej. Komora hiperbaryczna ratuje też osoby, które uległy zatruciu tlenkiem węgla. Terapia w komorze sprawdza się na przykład w leczeniu stopy cukrzycowej. Co więcej, w komorze walczy się z zapaleniami kości i częścią zakażeń bakteryjnych. Z największą częstotliwością jednak w komorze hiperbarycznej wspomaga się leczenie trudno gojących ran i rozległych oparzeń dzięki temu, że dotlenione tkanki skuteczniej się regenerują. Spotyka się nawet rany, przy których wszystkie inne sposoby zawodzą i dopiero łączna terapia komorą hiperbaryczną i innymi sposobami jest skuteczna w leczeniu.
Powyższe rodzaje leczenia zostały udowodnione przez naukę, ale jest też tak, że komora hiperbaryczna po prostu działa korzystnie na nasz organizm.
